
Ferie zimowe czas start!
Tegoroczne ferie są inne niż wszystkie, które mamy za sobą.
Ale fakt, że coś generuje ograniczenia nie oznacza bynajmniej, że mamy usiąść i poddać się marazmowi.
Jest inaczej, trudniej, ale nie mamy związanych rąk.
Nie możemy wyjechać na tydzień?
Róbmy wycieczki jednodniowe!
Nie możemy stołować się w knajpie?
Weźmy na wynos albo własną wałówkę!
Każde miejsce w Polsce, mówię to z pełną odpowiedzialnością, ma w promieniu kilkudziesięciu kilometrów coś ciekawego do zobaczenia. Górskie szlaki, nadmorskie plaże, las, jeziora, zabytkowe miasteczko, cokolwiek. Jestem też pewna, że nie macie wszystkiego zobaczonego, bo zwykle lubimy eksplorować miejsca odległe i zachwycać się nie tym, co mamy pod nosem. Opracujcie sobie rodzinną mapę fajnych miejsc wypadowych. Poczytajcie razem o dziwacznym tworze skalnym, zabytkowej fontannie, studni owianej legendą. Poszukajcie rzadkich gatunków ptaków, zróbcie zdjęcia ośnieżonym świerkom, napijcie się herbaty z termosu stojąc przy punkcie widokowym.
Nie dajcie się pokusie siedzenia w domu, ubierzcie się ciepło i komfortowo, wyjeźdźcie poza miasto i twórzcie wspomnienia!
Najlepsze powstają poza czterema ścianami!